W Tychach odnowią sarkofagi trojga władców.
W kryptach katedry na Wawelu odbyły się już wstępne oględziny, a teraz sarkofagi trojga władców wyjadą do pracowni konserwatorskiej Agnieszki i Tomasza Trzosów w Tychach. Jak się okazuje, prace te stają się też okazją do przebadania szczątków Augusta II Mocnego. Spoczywają one bowiem w wewnętrznym, pierwotnym sarkofagu, któremu… brakuje wieka.
Dwa z sarkofagów, które czeka konserwacja, pochodzą z XVII w., należą do króla Władysława IV i jego żony królowej Cecylii Renaty. Są miedziane, bogato złocone. Znajdujące się w środku trumny władców zostaną wyjęte, nie będą otwierane. W kryptach będą czekać na powrót sarkofagów.
– Sarkofagi musimy rozebrać, dokładnie obejrzeć i wtedy będzie można mówić o szczegółowych działaniach. Wydaje się, że są przemalowane, że podczas wcześniejszych napraw nie odtwarzano pierwotnych warstw, tylko malowano je na czarno – mówi Agnieszka Trzos. – Jest wiele ubytków aplikacji i zapewne będziemy je rekonstruować. Trzeba też będzie wprowadzić konstrukcje wzmacniające od wewnątrz.
Trzeci jest sarkofag Augusta II Mocnego. A właściwie dwa: zewnętrzny, miedziany, z połowy XIX w. oraz wewnętrzna, pierwotna trumna z cyny. Podczas oględzin, po uniesieniu wieka większego sarkofagu okazało się, że ta trumna jest znacznie zniszczona i bez wieka. Konserwatorzy będą ją i odnawiać. Deklarują też, że są w stanie zrekonstruować wieko i potencjalnie jest to brane pod uwagę.
W tej pierwotnej trumnie spoczywają szczątki króla, są tam też symbole władzy monarszej i pozostałości szat grobowych. Jak informuje parafia wawelska, przed rozpoczęciem prac konserwatorskich niezbędna będzie więc tzw. eksploracja zawartości i przełożenie szczątków króla do trumny zastępczej. Wezmą w tym udział specjaliści z zakresu antropologii oraz konserwacji tkanin i metali, zostaną pobrane próbki do badań.
Królewskie sarkofagi powrócą na Wawel pod koniec roku. Natomiast jeszcze przed Wielkanocą zakończone zostaną prace, jakie trwają w Krypcie Wieszczów. Jak wymienia proboszcz parafii wawelskiej ks. prałat Zdzisław Sochacki, obejmują one sarkofagi Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego oraz towarzyszące im urny i tablice związane z Norwidem i Chopinem.
Ta krypta w formie, jaką znamy, powstawała w dwóch etapach. – Najpierw była przygotowywana dla Mickiewicza, w 1890 roku, kiedy sprowadzono jego prochy, a później, w 1927, dla Słowackiego. Wtedy została wydłużona w kierunku wschodnim i przemeblowana w środku – przypomina prowadzący prace dr Ignacy Jakubczyk, konserwator dzieł sztuki. Dodaje, że krypta jest intensywnie eksploatowana przez turystów, zwłaszcza wycieczki szkolne. Efekt? Sarkofag Mickiewicza w zasięgu rąk odwiedzających jest „wygłaskany”, był też oblepiony gumami do żucia…
Ściany krypty teraz zostały na nowo pomalowane, wystrój kamieniarski wyczyszczony. Wymieniono instalację elektryczną, pojawią się jeszcze tablice multimedialne.
Konserwacja wawelskich sarkofagów wraz z remontem wnętrz krypt to projekt kluczowy, który ma zagwarantowane kilkuletnie dofinansowanie z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Na tegoroczny etap ma popłynąć 1 mln 66 tys. zł z NFRZK.
Źródło : https://dziennikpolski24.pl/