Dawid z Tychów ma tylko 9 lat i potrzebuje pomocy finansowej.
Dawid to bardzo mądry i sympatyczny dzieciak…życie jednak go nie rozpieszczało i nie było dla niego łatwe….i kiedy już wychodził na prostą zablokowała go choroba….choroba błyskawiczna i bardzo podstępna….
Dawid trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach na oddział Onkologii i Hematologii, gdzie przebywa do dzisiaj…
Kilkadziesiąt nieprzyjemnych i inwazyjnych badań, aż do ostatecznej diagnozy….OSTRA BIAŁACZKA LIMFOBLASTYCZNA…
Ale Dawid się nie poddaje…i ma marzenia…w tej sytuacji tak banalne….spotkać Milika….tak, tak…Arka Milika…bo Dawid jest młodym, ambitnym piłkarzem…i obiecał mi , że jak już wyzdrowieje….będzie jak Milik…
Dawid przyjmuje chemię ( BARDZO AGRESYWNĄ )…i różnie ją przeżywa…są dni tak ciężkie, że łzy matki płyną bezustannie…bo nie ma nic gorszego , jak patrzenie na ból dziecka…i ta niemoc…bo nikt z nas nie wie, co tak naprawdę przeżywają dzieci w szpitalu…
Jego mama Olga nie odstępuje go na krok…bo to jej najjaśniejsza iskierka na niebie…jak każde dziecko dla matki…
Olga potrzebuje pomocy, bo to wszystko przewyższa jej możliwości finansowe…Dawid dostaje leki w pakiecie, niestety potrzebujemy dodatkowych, na które szpital wystawia recepty oraz suplementów dla pacjentów onkologicznych, które go odżywią po zabójczej chemioterapii a niestety nie należą one do tanich….a ma spędzić w szpitalu minimum pół roku…
Po wyjściu ze szpitala…mam nadzieję, Dawid wróci już do nowego… swojego pokoju….sterylnego i wymarzonego…który wymaga jednak remontu i sterylizacji…
Dlatego proszę Was o pomoc. Pomożesz? Bo możesz….masz to w sercu…
Liczymy na Ciebie.
Link do strony gdzie można wpłacić pieniądze : https://zrzutka.pl/na-zdrowie-dla-dawida-nie-dajemy-sie-bialaczce-ydtj9r