Poszukiwany w Europie wpadł w zasadzkę w Bieruniu.
Mężczyzna myślał, że zatrzymuje go drogówka do rutynowej kontroli. Był kompletnie zaskoczony, gdy na miejscu pojawili się kryminalni z grupy zajmującej się poszukiwaniami i identyfikacją osób.
34-latek był poszukiwany w związku z udziałem w grupie przestępczej i paserstwem na terenie Francji. Namierzyli go bieruńscy kryminalni i poprosili o pomoc funkcjonariuszy drogówki. Przestępca został zatrzymany gdy jechał samochodem ul. Warszawską. Myślał, że to zwykła kontrola i nic mu nie grozi.
Podejrzany został przekazany prokuraturze. O jego dalszym losie i ewentualnym przekazaniu go stronie francuskiej zadecyduje Sąd Okręgowy w Katowicach.
Źródło : https://www.radioexpress.pl/