Haiz 4 liga : GKS II Tychy – MPK Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:3

 


Piłkarze GKS II Tychy, po meczu 8 kolejki rozgrywek II grupy IV ligi mogą pluć sobie w brodę. W spotkaniu z MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski tyszanie stworzyli sobie mnóstwo sytuacji podbramkowych, ale ostatecznie zremisowali 3:3. Ostatniego gola stracili z rzutu karnego w samej końcówce.

Zdecydowanie najwięcej działo się w pierwszej połowie spotkania. Choć pierwszą niezłą sytuację stworzyli sobie goście z Wodzisławia Śląskiego, to później na boisku panowali zawodnicy GKS, którzy grali jak przystało na zespół z czołówki tabeli. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 6 minucie, a na listę strzelców po uderzeniu głową wpisał się Łukasz Bogusławki, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Wojciecha Szumilasa.

W 18 minucie było już 2:0. Kąśliwy strzał z dystansu oddał Jan Biegański, bramkarz Odry „wypluł” piłkę przed siebie, a do bramki wpakował ją Michał Staniucha. Podopieczni Tomasza Wolaka próbowali iść za ciosem, ale zabrakło im zimnej krwi. Okazji na „dobicie” rywali przed przerwą nie wykorzystali: Staniucha i Biegański, który zmarnował sytuację sam na sam, a po strzale Mariusza Bojarskiego wodzisławski obrońca wybił futbolówkę z linii bramkowej.

Po półgodzinnym okresie przewagi tyszan do głosu doszli zawodnicy Odry i na dłużej zagościli pod bramką tyszan. Dwa ciekawe strzały z dystansu oddał najpierw Kajetan Florkowski, który w 38 minucie po uderzeniu z woleja zdobył pierwszą bramkę dla swojej drużyny. Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do piłkarzy GKS, a dokładnie do Szumilasa, który po ładnej asyście Konrada Pipii zerwał pajęczynę z okienka bramki przyjezdnych.

Druga połowa była zgoła inna od pierwszej. Mecz był bardziej wyrównany, a sytuacji podbramkowych było znacznie mniej. Z czasem nieco lepiej zaczęła prezentować się Odra, co w 64 minucie przekuło się na gola po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Łukasza Reinharda na bramkę zamienił Jakub Panic. Od tamtego momentu spotkanie znów było bardziej wyrównane, ale dwie doskonałe okazje na zdobycie gola mieli wodzisławianie. Najpierw Panic minął kilku obrońców GKS, ale minimalnie przestrzelił, a później pojedynek z Adrianem Odyjewskim przegrał Tobiasz Wodecki. Wydawało się, że komplet punktów zostanie w Tychach, lecz w 90 minucie goście wywalczyli karnego po faulu Odyjewskiego. Jedenastkę na gola zamienił Maciej Kocztorz, a sędzia doliczył dodatkowe 5 minut. Przez ten czas działo się bardzo dużo, akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą, ale wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie zanotowaliśmy remis 3:3.

– To były dwie różne połowy – mówił po meczu trener Odry Bartłomiej Socha. – Myślę, że na pierwszą część meczu wyszliśmy trochę przestraszeni. Mamy w składzie wielu młodych zawodników, szczególnie w linii defensywnej i popełnialiśmy błędy. To były prezenty, pierwsze dwie bramki nie powinny w ogóle wpaść. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka słów i druga połowa była dużo lepsza.

GKS II Tychy – MPK Odra Centrum Wodzisław Śląski 3:3 (3:1)
1:0 – Bogusławski, 6 min (głową)
2:0 – Staniucha, 18 min
2:1 – Florkowski, 38 min
3:1 – Szumilas, 43 min
3:2 – Panic, 64 min
3:3 – Kocztorz, 90 min (karny)
Sędziował Jakub Tekieli (Bielsko-Biała).
GKS: Odyjewski – Połap, Kopczyk, Bogusławski (46. K. Kokoszka), Pipia – Bojarski (38. P. Kokoszka), Blach, Biegański (76. Pawełczyk), Szumilas, Paluch – Staniucha (66. Wolak). Trener Tomasz WOLAK.
Odra: Świerczek – Reinhard, Buczek, Krupiński, Krzyżok (46. Kocztorz) – Zieliński (46. Gokita), Sikorski (19. Florkowski), Cichy (55. Bugdol), Lukoszek – Panic, Wodecki. Trener Bartłomiej SOCHA.
Żółte kartki: Pipia, K. Kokoszka – Kocztorz.


Źródło : http://www.slzpn.katowice.pl/