Wypadek na polowaniu w Tychach.

 


Tyscy policjanci wyjaśniają okoliczności postrzelenia, do którego doszło w miniony weekend na terenie lasu w dzielnicy Czułów. Wówczas podczas odstrzału kaczek został zraniony śrutem 24-latek. Na szczęście życiu i zdrowiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.

W sobotę dyżurny tyskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o postrzeleniu człowieka na polowaniu w Tychach przy ul. Katowickiej. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Interweniujący mundurowi ustalili, iż 24-letni mieszkaniec Zabrza wjechał do lasu samochodem, w miejscu, gdzie akurat odbywał się odstrzał kaczek. W pewnym momencie przez jedno z uchylonych okien wpadł śrut, który ranił mężczyznę w szyję. Na miejsce została wezwana załoga pogotowia ratunkowego. Na szczęście rana okazała się powierzchowna, a życiu i zdrowiu mężczyzny nie zagrażało niebezpieczeństwo. Wszyscy uczestnicy polowania zostali przebadani na zawartość alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Ponadto policjanci zabezpieczyli 11 sztuk broni należącej do myśliwych, celem dalszych badań. Śledczy ustalają teraz wszelkie okoliczności zaistniałego wydarzenia.