Śmierć operatora dźwigu na budowie domu wielorodzinnego w Tychach.

 


O 13.46 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Tychach odebrał zawiadomienie o zasłabnięciu operatora dźwigu na budowie domu wielorodzinnego przy Jaśkowickiej w Tychach.

– Była informacja o zaniku czynności życiowych. Ze względu na potrzebę przeprowadzenia akcji reanimacyjnej na wysokości, podjęli ją tyscy strażacy – powiedział Szczepan Komorowski, rzecznik PSP w Tychach. Akcja reanimacyjna trwała około półtorej godziny. Niestety, nie udało się przywrócić operatorowi funkcji życiowych.

O 15.40 – przy pomocy strażaków z Radzionkowa – operator został zwieziony na dół, gdzie lekarz stwierdził zgon.

Zmarły miał 65 lat.


Źródło : http://www.dziennikzachodni.pl/