Probierz ma miłe wspomnienia z Tychów.
Do środowego meczu w Tychach (godz. 19.30)w 1/16 finału Pucharu Polski „Pasy” przystępują po dwóch kolejnych porażkach w ekstraklasie.
Trener Michał Probierz zmienia piłkarzy jak rękawiczki. Zapowiada jednak, że pora na stabilizację składu. Puchar jest dla niego ważny i nikt w zespole nie myśli jeszcze o sobotniej, derbowej konfrontacji z Wisłą.
– Mecz z Wisłą na razie nas nie interesuje – mówi Michał Probierz, szkoleniowiec Cracovii. – Musimy się do tego przygotować odpowiednio. Zdajemy sobie sprawę z tego, że poligon doświadczalny musi się skończyć. Piłkarze wiedzą, czego od nich oczekuję. Ustabilizowanie składu to teraz klucz i nad tym w najbliższych tygodniach będziemy pracować.
Tyszanie wygrali dwa mecze w I lidze, są na 4. miejscu w tabeli.
– GKS to solidny I-ligowiec – mówi Probierz. – Ma doświadczonego trenera. Jest grupa ciekawych piłkarzy, choćby Radzewicz, którego kiedyś prowadziłem. Od meczu z Tychami zaczęło się dla mnie pierwsze zdobycie Puchary, miejmy nadzieję, że teraz będzie drugie (w 2010 r. Probierz triumfował z Jagiellonią, a mecz z Tychami w 1/16 finału jego zespół wygrał 1:0 po dogrywce i golu Kamila Grosickiego).
Tyszan prowadzi były szkoleniowiec Cracovii Jurij Ształow. To on dokonał z tym zespołem cudu, ratując go przed spadkiem w 2011 r. Po zaledwie 7. kolejkach następnego sezonu odszedł jednak wobec niezadowalających wyników. W Tychach ubiegły sezon nie był dla niego udany, ale zespół obronił się przed spadkiem.
W kadrze jest były zawodnik „Pasów” Marcin Biernat, który teraz przyszedł do tego zespołu z Chojniczanki. W lidze jeszcze nie zagrał. Przyczynił się jednak do awansu tyszan do 1/16 finału, strzelając gola, który wyeliminował w poprzedniej rundzie Puszczę Niepołomice, ale odnosząc w tym meczu kontuzję.
Źródło : http://www.gazetakrakowska.pl/