Pożar przy ulicy Rodakowskiego. 30 osób ewakuowanych. Jedna trafiła do szpitala.

 


Aż 30 osób zostało ewakuowanych z bloku wielorodzinnego przy ul. Rodakowskiego w Tychach, gdzie późnym popołudniem w piwnicy doszło do pożaru. Jedna osoba została przewieziona na obserwację do szpitala. Akcja gaśnicza jeszcze trwa. Na miejscu policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Jak poinformował st. ogniomistrz Damian Grzyśka, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach do pożaru doszło około godz. 18.20.

Około 18:25 do MSK Tychy wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu w budynku wielorodzinnym przy ulicy Rodakowskiego. Ogień pojawił się w jednym z piwnicznych boksów, który nie był zamknięty. Doszło do dużego zadymienia na klatce schodowej.

Na miejsce udały się cztery zastępy PSP (JRG Tychy) i trzy OSP (w tym OSP Lędziny), w sumie 30 strażaków. Po dotarciu na miejsce okazało się ,że pożarem objęte są pomieszczenia piwniczne. Strażacy ugasili ogień. Spaleniu uległy znajdujące się w piwnicy meble, szmaty, stare sprzęty.

Z uwagi na silne zadymienie klatki schodowej ewakuowanych zostało 30 mieszkańców. Jedna osoba z powodu stresu związanego z całym zdarzeniem została przewieziona do szpitala na obserwację.

– Na razie przyczyna pożaru nie jest znana – podkreślił st. ogniomistrz Grzyśka.

Być może doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej lub zaprószenia ognia przez osoby trzecie. Przyczynę pożaru ustala policja.


Źródło : http://www.dziennikzachodni.pl/