Tychy: Pijana weszła na tory wprost pod pociąg.
Pijana kobieta weszła wprost pod nadjeżdżający na dworzec PKP w Tychach pociąg. Nawet tego nie pamięta, ale miała naprawdę dużo szczęścia
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem w pobliżu dworca PKP w Tychach na dzikim przejściu przez tory w okolicy ul. Objazdowej. O 19.30 do dyżurnego tyskiej policji wpłynęło zgłoszenie o potrąceniu człowieka przez pociąg relacji Sosnowiec Główny – Tychy Lodowisko. Na miejsce natychmiast wysłane zostały wszystkie służby. Ratownicy znaleźli leżącą na torach około 50-letnią kobietę. Szybko udzielili jej pomocy i przenieśli do karetki. Tam została przebadana przez lekarza, a następnie przez policjantów na zawartość alkoholu.
Wynik zadziwił wszystkich, wydmuchała prawie 3 promile alkoholu. Nie pamiętała nawet, że weszła pod pociąg. Została zabrana do szpitala na dalsze badania. Maszynista był trzeźwy. Ze względu na rodzaj wypadku na miejsce dojechała grupa dochodzeniowo – śledcza KMP Tychy oraz prokurator. Niestety pociąg nie był wyposażony w monitoring, co utrudni wyjaśnienie całego zdarzenia. Policjanci KMP Tychy pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Źródło : http://slask.eska.pl/