Nie utrzymał nerwów na wodzy i zniszczył taksówkę.
Dzięki informacji mieszkańca miasta tyscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który zniszczył taksówkę. Okazało się, że kierowca odmówił kursu pijanym i wulgarnym mężczyznom, wśród których szedł agresywny wandal. Mężczyzna tak się zdenerwował, że skopał pojazd powodując wgniecenia. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Zaniepokojony mieszkaniec miasta poinformował policjantów, że ulicą Sikorskiego w Tychach idzie głośno zachowująca się grupa najprawdopodobniej nietrzeźwych osób. Na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn. Podczas legitymowania do mundurowych podjechał taksówkarz i poinformował ich, że jeden z nich skopał mu samochód. Chwilę wcześniej kierowca taksówki odmówił im kursu, gdyż byli agresywni i wulgarni. Mężczyźni resztę nocy spędzili w policyjnym areszcie. Okazało się, że to pijany 24-latek swoją złość wyładował na taksówce, którą skopał powodując zniszczenia na około 500 złotych. Mieszkaniec Mikołowa wczoraj usłyszał zarzut zniszczenia mienia, do którego się przyznał. Za to, że nie trzymał nerwów na wodzy może mu grozić nawet 5 lat więzienia.
Apelujemy do wszystkich osób, które są świadkami przestępstw, by nie pozostawali obojętni i, w myśl kampanii „Nie reagujesz akceptujesz”, informowali o tym policjantów.
Źródło : http://www.tychy.slaska.policja.gov.pl/