Trenerzy po meczu Chrobry – GKS.

kiereś kamilTyscy piłkarze w kolejnym wyjazdowym meczu zanotowali remis z Chrobrym Głogów. Poniżej prezentujemy wypowiedzi trenerów obu drużyn – Kamila Kieresia i Ireneusza Mamrota – po tym spotkaniu.

Kamil Kiereś (GKS Tychy): Nie da się jednoznacznie podsumować tego meczu. W pierwszej połowie mieliśmy momenty lepsze i momenty słabsze, niż w poprzednich spotkaniach. Na drugą odsłonę wyszliśmy z założeniem przejęcia inicjatywy, posiadania piłki, i rzeczywiście tak się stało. Te elementy były nasze, a do tego szybko zdobyliśmy bramkę. To niestety wszystkie dobre fragmenty naszej gry po przerwie. Później zniknęliśmy z pola gry, zostaliśmy zepchnięci do defensywy, Chrobry stworzył sporo sytuacji. 

Trzeba jasno powiedzieć, że naszym bohaterem jest Paweł Florek, który mimo młodego wieku w wielu akcjach gospodarzy zachował przytomność i wychodził z nich obronną ręką. Z jednej strony niedosyt, bo dwukrotnie obejmowaliśmy prowadzenie, natomiast z drugiej doceniamy ten punkt, bo mieliśmy sporo szczęścia. Trafiła „kosa na kamień”, w poprzednich meczach to my dominowaliśmy, a w tym spotkaniu to Chrobry przez większość meczu posiadał przewagę. 

Poprzednie spotkania pokazały, że po przerwie jesteśmy w stanie intensywnie pracować w różnych fazach gry. Patrząc na te siedem poprzednich pojedynków trzeba powiedzieć, że nie mieliśmy większego kryzysu w grze. Jesteśmy dobrze przygotowani, ale być może tutaj mieliśmy właśnie taki kryzysowy mecz, jednak mimo wszystko punktowy.

Ireneusz Mamrot (Chrobry Głogów):
 Na pewno mamy duży niedosyt. Uważam, że do przerwy ten remis zasłużony, choć już na początku mogliśmy otworzyć wynik. Natomiast w drugiej połowie mimo dominacji gości, nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Gol padł z dalszej odległości i z pewnością nie zalicza się do tych z gatunku „stadiony świata”. To nasz piąty kolejny dobry mecz, ale niestety znów jest spory niedosyt punktowy. Co prawda nie przegrywamy, ale za dużo było remisów. Szacunek dla drużyny za to, że dwukrotnie goniła wynik i dwukrotnie doprowadziła do wyrównania.


Źródło : http://gkstychy.info/pilka/