Wacław Zimpel Solo w Mediatece.
10 września 2016, godz.19.00 – Mediateka Tychy
Kanon improwizacji na klarnecie basowym stworzył nieżyjący już amerykański muzyk Eric Dolphy. Myliłby się jednak ten, kto myślałby, że tego zestawu dźwięków nie da się już poszerzyć. Dowodem tego twórczość polskiego instrumentalisty – Wacława Zimpla. To wyjątkowo niespokojny duch, miotany między kolejnymi zespołami, od słynnej Hery, przez Irchę, po To Tu Orchestrę. Tak różne są bowiem jego inspiracje, wiodące od Johna Coltraine’a aż po Igora Strawińskiego.
Mnogość dokonań Zimpla sprawia, że czasem samemu trzeba wyłowić jedno z dzieł artysty i podkreślić jego ważność. Tak jest w przypadku płyty „Lines”. Na czym polega jej wyjątkowość? „Po pierwsze, chciałem, żeby większość linii melodycznych było zagranych na klarnetach. Miałem bardzo określoną wizję jak te linie mają być skonstruowane i czułem, że najbardziej naturalnie będzie wykonać je wszystkie samemu. Po drugie, ten materiał jest w dużo większej mierze skomponowany niż improwizowany, także śmiało mogłem nagrywać ślad po śladzie” – wyjaśnia twórca.
I rzeczywiście – „Lines” ujmuje wręcz matematyczna precyzją, którą Zimpel przekłada na hipnotyczną muzykę wywiedzioną z tradycji klasycznego minimalizmu spod znaku Terry’ego Rileya czy Steve’a Reicha. Słychać tu również echa tak bliskiej artyście world music – przede wszystkim w egzotycznych podziałach rytmicznych zapożyczonych z hinduskiego folkloru. A wszystko to uzupełnia organowa elektronika, zanurzając te eksperymenty w psychodelicznym nastroju.