GKS Tychy – Wigry Suwałki. Wigry spróbują na Śląsku śrubować klubowe rekordy.
Lider z Suwałk w sobotę o 18.00, w meczu transmitowanym przez Polsat Sport, zagra z GKS Tychy.
Biało-niebiescy chlubią się serią 11 ligowych meczów bez porażki. W obecnym sezonie odnieśli już pięć zwycięstw, w tym trzy na własnym boisku z samymi beniaminkami. W Tychach zmierzą się z GKS-em, ostatnim już nowicjuszem.
– Drużyny z Tychów nie było na zapleczu ekstraklasy tylko przez rok – przypomina Dominik Nowak, trener Wigier. – Tworzą ją doświadczeni piłkarze z charakterem, do końca walczący na całej długości i szerokości boiska, potrafiący stwarzać sytuacje.
W sezonie 2014/2015 suwalczanie zremisowali z GKS i u siebie, i w Jaworznie, gdzie z powodu budowy własnego stadionu występowali ich najbliżsi rywale. Po spadku, prowadzoną przez Tomasza Hajto drużynę przejął Kamil Kiereś i z trzeciego miejsca w tabeli wprowadził ją do I ligi.
Beniaminek zaczął od porażki z Pogonią Siedlce, ale teraz ma też na koncie cztery remisy i zwycięstwo. Jedyna dotychczasowa wygrana jest tym cenniejsza, bo historyczna. GKS po raz pierwszy pokonał Górnika Zabrze. Derbowy mecz na pięknym stadionie w Tychach oglądało ponad 10 tys. widzów.
– Gospodarze pokazali serce do gry – chwali szkoleniowiec Wigier. – Nie załamali się zmarnowanym karnym i bramką straconą w 86 minucie. Tuż przed końcowym gwizdkiem strzelili gola na 2:1. Prowadzenie GKS-owi dał sprowadzony z Górnika Łęczna Jakub Świerczok. Drugim wzmocnieniem jest Jakub Kowalski z Podbeskidzia, niegdyś piłkarz Wigier. Do GKS ma też dołączyć Maciej Iwański.
Źródło : http://www.wspolczesna.pl/