Rynek mieszkaniowy aglomeracji katowickiej.
Rynek mieszkaniowy aglomeracji katowickiej – choć przez lata znajdował się niejako w uśpieniu – w ostatnich latach rozwija się bardzo dynamicznie. Świadczą o tym liczby rozpoczynanych inwestycji.
Według firmy doradczej REAS, w 2015 r. deweloperzy uruchomili w samych Katowicach blisko 20 nowych faz projektów, w których do sprzedaży wprowadzono niespotykaną dotąd liczbę ponad 1,3 tys. lokali. To ponad 126 proc. więcej niż w roku 2014. W Katowicach – podobnie jak w innych dużych miastach Polski – najlepiej sprzedają się mieszkania z segmentu popularnego, które można kupić za kredyt z dopłatą w programie „Mieszkanie dla młodych”. Aby skorzystać z takiego kredytu, musimy tu znaleźć mieszkanie, które wycenione zostało na mniej niż 4773,45 zł za m kw. W gminach sąsiadujących z Katowicami (Chorzów, Czeladź, Lędziny, Mikołów, Mysłowice, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Ruda Śląska, Tychy) limit wynosi 4395,33 zł za m kw., a w pozostałej części województwa śląskiego 4017,20 zł za m kw. Oczywiście trzeba uwzględnić fakt, że środki na 2016 rok już się wyczerpały, podobnie jak przewidziana w budżecie pula na mieszkania oddawane w przyszłym roku. Jeśli więc ktoś chce kupić mieszkanie za kredyt w „MdM” dziś, musi poszukać inwestycji, która zostanie ukończona w 2018 roku (lub poczekać do przyszłego roku, kiedy odblokowana zostanie druga połowa środków na mieszkania oddawane w 2017 r.).
Najdrożej w Katowicach, najtaniej w Bytomiu
Ze znalezieniem tu mieszkania spełniającego kryterium cenowe programu „Mdm” nie powinno być problemu – według firmy badawczej Cenatorium w latach 2014-2015 średnia cena mieszkania w Katowicach wynosiła 3956 zł za metr kwadratowy. W innych dużych miastach aglomeracji śląskiej ceny są jeszcze niższe – w Bielsku-Białej jest to 3337 zł, w Tychach – 3274 zł, Gliwicach – 3105 zł, Częstochowie – 2942 zł za metr. Tabelę zamykają Ruda Śląska (2161 zł) oraz Bytom (1913 zł). Ceny te mogą być akceptowalne dla nabywców, zwłaszcza, że średnie wynagrodzenie w Kato- wicach i okolicy należą do najwyższych w kraju. Według Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne zarobki brutto w sektorze przedsiębiorstw w 2015 roku w Katowicach wynosiły 5221 zł miesięcznie i ustępowały tylko Warszawie, i to nieznacznie (5314 zł). Połączenie tych trzech czynników – niskich cen, wysokich zarobków i dostępności kredytów w programie „Mieszkanie dla Młodych” stawia potencjalnych nabywców mieszkań w aglomeracji śląskiej na uprzywilejowanej pozycji.
Co oprócz segmentu popularnego?
Rynek mieszkaniowy w Katowicach ma przed sobą wielkie perspektywy także ze względu na możliwość zwiększania podaży. W przeciwieństwie do innych dużych miast Polski deweloperzy nie mogą tu narzekać na dostępność atrakcyjnych działek pod zabudowę. Tylko kwestią czasu jest rewitalizacja terenów postindustrialnych, których w dobrych lokalizacjach nie brakuje. Dobrym przykładem może być tu osiedle Srebrne Stawy firmy Armada Development, powstałe na terenach dawnej kopalni Szombierki w Bytomiu. Całkowita rekultywacja terenu może nie być nawet potrzebna – dobrze zachowane obiekty przemysłowe z przełomu XIX i XX wieku to znakomity materiał na lofty. To właśnie w tym rejonie, w Bytomiu powstał jeden z pierwszych obiektów loftowych w Polsce, Bolko Loft zaaranżowany w zaadaptowanej starej lampiarni. W Bielsko-Białej wiele obiektów po przemyśle włókienniczym zaadaptowano na budynki usługowe i handlowe. Nie ulega wątpliwości, że w miarę rozwijania się lokalnego rynku mieszkaniowego pojawi się popyt także na mieszkania w tego typu obiektach.
Rozwój rynku dobrze widać na targach
Dobrym barometrem sytuacji na rynku mieszkaniowym Katowic i okolicy może być wizyta na targach „Dom, Mieszkanie, Wnętrze”, które odbędą się 17-18. września w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. Impreza, która zadebiutowała zaledwie rok temu, rozwija się w szybkim tempie. – Przez lata dużą konkurencję dla rynku pierwotnego w Katowicach i innych miastach Śląska stanowił rynek wtórny, zwłaszcza wyprzedawane w latach 90. mieszkania przy kopalniach i innych dużych zakładach przemysłowych. To już jednak przeszłość – nabywcy mieszkań w aglomeracji śląskich mają coraz wyższe wymagania, chcą mieszkać w nowych, funkcjonalnych budynkach z dobrą infrastrukturą i są gotowi za to zapłacić. Doskonale widać to po naszych targach – przez lata nie odbywały się tu żadne imprezy tego typu, bo po prostu nie było na nie zapotrzebowania. Dziś odwiedzają nas tysiące potencjalnych nabywców mieszkań, którzy w jednym miejscu i czasie mogą zapoznać się z niemal całą ofertą górnośląskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych – mówi Jakub Dziedzic z firmy Group4Events, organizatora targów.
Zatrzymać wyjazdy
Największą zmorą Katowic i aglomeracji śląskiej jest negatywny wizerunek zarówno wśród mieszkańców (od kilkunastu lat panują tu negatywne trendy migracyjne – cala konglomeracja wyludnia się), jak i mieszkańców innych regionów Polski, którym ten rejon kojarzy się z kopalniami, przemysłem ciężkim i zanieczyszczeniami. Na szczęście ten obraz powoli się zaciera, w dużym stopniu dzięki tytanicznej pracy władz miasta i dużych nakładów na promocję. Powstaje tu coraz więcej miejsc pracy za sprawą dynamicznie rozwijającego się sektora usług dla biznesu (BPO), dzięki organizowanym tu wydarzeniom biznesowym, kongresom i konferencjom w 2015 r. Katowice odwiedziło niemal 600 tys. osób. Aby zerwać łatkę miasta przemysłowego, Katowice bardzo mocno stawiają również na przemysł czasu wolnego – odbywają się tu liczne festiwale muzyczne o marce rozpoznawalnej w całej Europie, jak np. OFF Festival, Tauron Nowa Muzyka, OFF Festival czy Rawa Blues. Organizowane są tu też wydarzenia sportowe największego kalibru: właśnie w katowickim Spodku w 2014 roku polscy siatkarze wywalczyli złoto Mistrzostw Świata, a w tym roku miasto było gospodarzem spotkań podczas Mistrzostw Europy w piłce ręcznej i Mistrzostwa Świata dywizji A w hokeju na lodzie. Katowiccy włodarze starają się również, by miasto stało się atrakcyjniejsze dla samych mieszkańców. W planach do 2019 r. jest wybudowanie trzech basenów, rozbudowa sieci dróg rowerowych, a także promocja transportu publicznego.
Źródło : http://inwestycje.pl/