Zatrzymany pirat drogowy bez prawa jazdy.
Tyscy policjanci zatrzymali 20-latka, który spowodował wypadek z motocyklistą i uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna porzucił swój samochód poza miastem i myślał, że mundurowi go nie namierzą, gdyż jak się okazało nigdy nie miał prawa jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Tyscy policjanci poszukiwali pirata drogowego, który wczoraj około godziny 18.30 w Tychach na ulicy Oświęcimskiej doprowadził do zdarzenia na drodze. Kierujący Fiatem Cinquecento swoją szaleńczą jazdą spowodował wypadek z udziałem motocyklisty, który podróżował z pasażerką. Sprawca wypadku nie ustąpił mu pierwszeństwa przejazdu włączając się do ruchu z ulicy Czarnej. W wyniku tego zdarzenia 53-letni kierujący jednośladem złamał nogę i trafił do szpitala, na szczęście pasażerce nic się nie stało. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu tyskiej komendy szybko ustalili, kto kierował fiatem. Mundurowi zatrzymali 20-letniego tyszanina, który zaraz po zdarzeniu porzucił samochód na terenie Bierunia. Jak się okazało sprawca nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Młody tyszanin odpowie również za liczne wykroczenia drogowe, które popełnił. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za popełnione czyny grozi mu do 3 lat więzienia.
Źródło : http://www.tychy.slaska.policja.gov.pl/