Milik: Będę chciał się poprawić w kolejnym meczu.
Teoretycznie piłkarska reprezentacja Polski może być spokojna o grę w kolejnej fazie rozgrywek mistrzostw Europy. W praktyce jednak Biało-czerwoni muszą czekać na pozostałe rozstrzygnięcia w turnieju w ramach drugiej kolejki. W starciu z Niemcami jednym z tych zawodników, który miał łatwość znajdowania się w sytuacjach strzeleckich, był Arkadiusz Milik. Jednak niezwykle je marnował.
– Na pewno lekki żal z powodu remisu jest, ale z drugiej strony punkt również nie jest zły. Szczególnie szkoda niewykorzystanych sytuacji, które mieliśmy w drugiej połowie klarowniejsze od rywali – mówił piłkarz Ajaxu Amsterdam.
Tuż po wznowieniu gry w drugiej odsłonie Milik był bardzo blisko wpisania się na listę strzelców. W rozmowie z Polsatem Sport urodzony w Tychach napastnik wypowiedział się na temat tej sytuacji.
– Na pewno mogłem inaczej atakować piłkę. Będąc na boisku, myślałem, że miałem idealną okazję do zdobycia bramki głową, ale po zobaczeniu powtórek chyba jednak trzeba było strzelać nogą – ocenił.
– Nie mam jednak zamiaru długo rozpamiętywać niewykorzystanych sytuacji. Będę starał się o tym zapomnieć i poprawić się w kolejnym meczu – zadeklarował.
Chociaż po dwóch spotkaniach w wykonaniu polskiej drużyny cieszyć może dorobek punktowy i fakt, że Biało-czerwoni nie stracili bramki w dwóch spotkaniach, to jednak niepokoić może nieskuteczność polskiego zespołu, który ma jak na razie tylko jednego gola na koncie.
Źródło : http://www.goal.pl/