GKS Tychy przegrał u siebie z Resovią.

 


To był ważny mecz dla tyszan, którzy zajmują w tabeli szóste miejsce, ostatnie dające miejsce w barażach i nie chcą spaść niżej w tabeli. Goście jednak, którzy ostatniego meczu z Katowicami nie rozegrali z powodu koronawirusa, rozpoczęli odważnie –  trójką obrońców i trójką napastników. Zaatakowali i tyski bramkarz Konrad Jałocha musiał się sprężać. W 17. minucie wydawało się, że Resovia może objąć prowadzenie, bo sędzia podyktował dla gości karnego. Po konsultacji z VAR decyzję jednak odwołał.

Z kolei w doliczonym czasie po kolejnej konsultacji z VAR sędzia przyznał karnego Tychom. Wściekły bramkarz Branislav Pindroch nie chciał się pogodzić z tą decyzją. Jedenastkę uderzał Tomas Malec a Pindroch obronił nie tylko te strzał, ale i dobitkę! Na przerwę piłkarze schodzili z wynikiem bezbramkowym.

Po przerwie trener gości Dawid Kroczek dokonał kilku zmian. Trafił: w 63. minucie wprowadzony na boisko kilka chwil wcześniej Maksymilian Hebel popisał się fantastycznym strzałem z rzutu wolnego. Zaskoczony Konrad Jałocha nawet nie próbował interweniować.

Nieszczęścia chodzą parami: zaledwie dwie minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został pomocnik Jakub Piątek więc gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę. W 84. minucie Jałocha dalekim wyjściem uratował tyszan przed stratą drugiej bramki. Gospodarze nie byli już w stanie odwrócić losów meczu.

GKS Tychy  – Apklan Resovia 0-1 (0-0)

Bramka: 0-1 Hebel (63., z wolnego)

Tychy: Jałocha – Połap (75. G. Jaroch), Nedić, Szymura, Mańka Ż – Biel (69. Kargulewicz), Machowski (75. Misztal), Steblecki (69. Żytek Ż), J. Piątek Ż, CZ, Nowak (38. Grzeszczyk) – Malec

Resovia: Pindroch Ż – Soljić Ż, Kubowicz, Eizenchart – Pietraszkiewicz (60. Hilbrycht), Wasiluk Ż, B. Jaroch, Mikulec (86. Komor) – Wróbel (60. Hebel), Mróz (90. Szymkiewicz), Strózik

Sędziował: Małyszek (Lublin); widzów: 2189.

 


Źródło : https://sport.interia.pl/pilka-nozna/