Podsumowanie 23. kolejki Fortuna 1 Ligi.

 


Po 23. kolejce Fortuna 1 Ligi nie doszło do zmian w czołówce ligi. Radomiak umocnił się na pozycji barażowej. Zagłębie Sosnowiec wygrało drugi mecz z rzędu i oddaliło się od miejsca spadkowego, na którym znajduje się GKS Bełchatów.

Górnik Łęczna – Chrobry Głogów 3:0 

W pierwszej połowie emocji w Łęcznej było jak na lekarstwo. Worek z bramkami rozwiązał się w 61. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Bartosz Śpiączka. Goście nie potrafili wyrównać, a gospodarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Michala Golińskiego. W doliczonym czasie gry kropkę nad i postawił Bartłomiej Kukułowicz i Górnik mogł się cieszyć z pierwszej wygranej od 13 marca.

GKS Tychy – Arka Gdynia 1:0 

Gdynianie od początku ruszyli do ataków, jednak bardzo dobrze spisywała się obrona gospodarzy. Kilka dobrych interwencji zanotował Konrad Jałocha, a przy lepszej skutecznosci goście powinni prowadzić. Wykorzystali to podopieczni Artura Derbina, a dokładnie Wiktor Żytek, który zdecydował się na strzał z dystansu i znalazł drogę do bramki Arki. W drugiej połowie GKS starał się kontrolować losy spotkania, jednak w 75. minucie rzut karny wykonywał Łukasz Wolsztyński z Arki, jednak po potężnym uderzeniu futbolówka trafiła w poprzeczkę. Wynik meczu się nie zmienił i GKS podobnie jak Górnik w końcu zanotował wygraną.

Miedź Legnica – Radomiak Radom 0:1

W Legnicy odbyło się dobre spotkanie, jednak obie drużyny miały problem z wykończeniem swoich akcji. Groźniejszy w pierwszej połowie był Radomiak Radom, lecz w bramce dobrze spisywał się Paweł Lenarcik. W drugiej połowie tuż po przerwie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Damiana Jakubika, który wykończył dośrodkowanie w pole karne. Sporo działo się już w doliczonym czasie gry, kiedy z dystansu zdecydował się uderzyć Kamil Zapolnik, ale minimalnie nie trafił, a prowadzenie mógł podwyższyć Patryk Mikita, który nieczysto trafił w piłkę. Ostatecznie to Radomiak wywozi punkty z Legnicy.

GKS Jastrzębie – Puszcza Niepołomice 1:2 

Goście na prowadzenie wyszli już w 8. minucie, kiedy bardzo ładnym uderzeniem popisał się Jakub Bartosz. Gospodarze wyrównali w 13. minucie. Rzut karny na bramkę zamienił Daniel Szczepan, ale w kolejnych sekundach to znowu zawodnicy Puszczy Niepołomice mogli cieszyć się z trafienia, kiedy z bliskiej odległości do siatki trafił Michał Czarny. Puszcza z biegiem czasu ograniczała się tylko do stałych fragmentów gry, a GKS nie potrafił złamać obrony przyjezdnych, którzy wywieźli komplet punktów.

Apklan Resovia – Odra Opole 1:1 

W pierwszej połowie w Rzeszowie mieliśmy festiwal trafiania w obramowanie bramki. Najpierw w spojenie trafił Szymon Drewnika, a następnie w słupek Jakub Wróbel. Kolejny raz w słupek trafił Rafał Niziołek. Ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do gości w 41. minucie. Dośrodkowywał Krzysztof Janus, a piłkę do własnej bramki wpakował Dawid Kubowicz. W 50. minucie Bartosz Jaroch trafił w… poprzeczkę. W 70. minucie po rzucie rożnym najlepiej zachował się… Dawid Kubowicz, który tym razem zdobył gola dla swojej drużyny. Resovia przeważała do końca, jednak więcej goli już nie padło.

Stomil Olsztyn – Sandecja Nowy Sącz 0:5  

Bardzo dobrze w Olsztynie zaprezentowali się zawodnicy Sandecji, którzy wygrali w tym mieście pierwszy raz od… 13 lat! W 3. minucie wynik meczu otworzył Damian Chmiel, który wykorzystał fakt, iż bramkarz sparował wcześniej futbolówkę. Po kilku minutach było już 2:0, kiedy to Rubio wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości. Hiszpan powtórzył ten wyczyn jeszcze raz przed przerwą i tablica wskazywała wynik 0:3. W 73. minucie gola zdobył także Rafael Victor, który ustalił wynik w doliczonym czasie gry kolejnym trafieniem. Sandecja dzięki tej wygranej oddala się od dolnych rejonów tabeli.

Zagłębie Sosnowiec – Widzew Łódź 3:0

Od początku do ataku ruszyli gospodarze. W 3. minucie interweniować musiał Jakub Wrąbel, a kilka minut później Gregorio trafił w słupek. W 22. minucie było już 1:0, kiedy na listę strzelców wpisał się Quentin Seedorf. Ten sam zawodnik kilkadziesiąt sekund później zdobył drugie trafienie i Zagłębie mogło poczuć się pewnie w starciu z Widzewem. W 56. minucie mogło być 3:0 dla gospodarzy, ale goście jeszcze uchronili się przed stratą gola, jednak 60 sekund później najlepiej w polu karnym zachował się Joao Oliveira i nie było wątpliwości, że w tym meczu komplet punktów zostanie w Sosnowcu.

ŁKS Łódź – GKS Bełchatów 1:0

ŁKS dominował w starciu z GKS Bełchatów, jednak podopieczni Ireneusza Mamrota mieli problem ze stwarzaniem dogodnych sytuacji. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Od 50. minucie goście grali w osłabieniu, bo drugą żółtą kartkę obejrzał Maciej Mas. Wydawało się, że gospodarze wówczas będą w stanie zagrozić bramce GKS, ale tak nie było. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem to w 86. minucie gospodarze wykonywali rzut karny, który na bramkę zamienił Antonio Dominguez.

Mecz Bruk-Bet Termalica – Korona Kielce został przełożony na 14 kwietnia z powodu koronawirusa.


 

Lp. Drużyna M. Pkt. Z. R. P. Bramki
1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 21 47 14 5 2 36-15
2 Górnik Łęczna 23 44 13 5 5 35-17
3 ŁKS Łódź 23 43 13 4 6 44-25
4 GKS Tychy 23 41 11 8 4 32-18
5 Radomiak Radom 22 40 11 7 4 30-16
6 Arka Gdynia 22 35 10 5 7 29-22
7 Widzew Łódź 23 34 9 7 7 22-24
8 Miedź Legnica 23 32 8 8 7 35-28
9 Puszcza Niepołomice 22 32 9 5 8 26-24
10 Odra Opole 23 32 8 8 7 23-26
11 Chrobry Głogów 23 29 8 5 10 27-35
12 Korona Kielce 22 29 8 5 9 17-26
13 Sandecja Nowy Sącz 23 27 7 6 10 28-34
14 Stomil Olsztyn 23 23 6 5 12 21-35
15 Zagłębie Sosnowiec 23 19 5 4 14 21-31
16 GKS Jastrzębie 23 19 6 1 16 19-38
17 Resovia 23 18 4 6 13 16-32
18 GKS Bełchatów 23 16 4 6 13 15-30