Jesienne podsumowanie Fortuna 1 Ligi.

 


To była interesująca runda jesienna w Fortuna 1 Lidze. Zdecydowanym liderem, niemal od początku do końca, była Bruk-Bet Termalika.

Początek rozgrywek zdominował ŁKS Łódź i Górnik Łęczna. Po pierwszych pięciu kolejkach spadkowicz i beniaminek mieli na swoim koncie komplet 15 punktów i stracone łącznie… tylko 3 bramki. W tym czasie GKS Jastrzębie i Sandecja Nowy Sącz nie zdobyły żadnego punktu i można było spodziewać się, że te drużyny będą miały jesienią problem z punktowaniem. Po kolejnych pięciu kolejkach ŁKS i Górnik Łęczna został rozdzielony przez Bruk-Bet Termalikę. Pierwsze dwa punkty zdobyli gracze GKS Jastrzębie, a remis zanotowała też Sandecja Nowy Sącz, jednak to dalej nie pozwoliło im na doskoczenie do reszty stawki.

Pod koniec października rozgrywki zostały spowolnione przez zarażenia koronawirusem w drużynach Fortuna 1 Lidze. Mimo to udało się zachować płynność rozgrywek, a w listopadzie wszystkie drużyny rozegrały zaległe spotkania. W tym czasie też doszło do pierwszych zmian trenerskich. Kazimierz Moskal został trenerem Zagłębia Sosnowiec, a Dariusz Dudek szkoleniowcem Sandecji Nowy Sącz. Radosław Mroczkowski z kolei objął stery w Apklan Resovii. Zmiana na stanowisku szkoleniowca najszybciej poskutkowała w Nowym Sączu. Sandecja w końcówce wygrała trzy spotkania z rzędu i oddaliła się od miejsca spadkowego. Na ostatnim miejscu z kolei zimę spędzi beniaminek z Rzeszowa, który w 17 spotkaniach zdobył 9 punktów.

Po 17. kolejkach zdecydowanym liderem jest Bruk-Bet Termalika, która do ma przewagę 10 punktów nad trzecią drużyną ligi. Wysoką pozycję wciąż zajmuje ŁKS Łódź. Łodzianie co prawda złapali zadyszkę podczas ostatnich spotkań, bowiem zdobyli tylko 1 punktów w 5 meczach, ale to i tak pozwoliło im zostać w czołówce ligi. W czołówce znajduje się także Górnik Łęczna, Radomiak Radom, Arka Gdynia i Miedź Legnica. To właśnie te drużyny na ten moment zajmują miejsca barażowe.

W środku stawki uplasowała się m.in. Odra Opole, która na początku złapała serię kilku zwycięstw z rzędu, lecz ostatecznie nie udało się jej utrzymać tak wysokiej formy. Puszcza Niepołomice, Chrobry Głogów, Korona Kielce, Stomil Olsztyn to drużyny, które przy kilku zwycięstwach z rzędu będą mogły myśleć o zajęciu miejsca w strefie barażowej.

Warto jednak zauważyć, że ŁKS Łódź, GKS Tychy, Odra Opole, Korona Kielce wiosną będą miały do rozegrania po jednym zaległym meczu. W najgorszej sytuacji jest Widzew Łódź, który takich meczów będzie musiał rozegrać dwa. Wszystko to spowodowane zarażeniem koronawirusem w ŁKS i Widzewie w samej końcówce rozgrywek.

Ligowe emocje w 2021 rozpoczniemy już 20 lutego, kiedy rozegramy zaległe spotkanie ŁKS Łódź – GKS Tychy i Widzew Łódź – Korona Kielce. Czekamy z niecierpliwością!


Źródło : https://1liga.org/