Podsumowanie 4 kolejki Tyskiej Ligi Futsalu.

 


To była zdecydowanie najciekawsza kolejka w tym sezonie w której nie brakowało emocji, zaskakujących wyników i pięknych bramek. Kibice, którzy pojawili się w niedzielne popołudnie na hali przy al. Piłsudskiego z całą pewnością nie żałowali swojej decyzji. Rekord frekwencji padł w meczu MAGNY FORMPOL z Piwkarzykami, podczas którego kibice obu zespołów licznie zapełnili trybuny.

4 kolejka rozpoczęła się od pewnego zwycięstwa 5:0 Bad Boys nad Multi Polymers. Wynik może być mylący, ponieważ beniaminek mimo wysokiej przegranej pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie i sprawił sporo kłopotów faworytowi.

Do największej niespodzianki doszło w meczu Hapoelu Beer Kebab z Prawnikami. Ci drudzy doczekali się pierwszego zwycięstwa w lidze pokonując HBK 6:3. Zwycięstwo beniaminka jest tym cenniejsze, bowiem rywal po raz pierwszy w tym sezonie zagrał ze swoim liderem – Grzegorzem Migdałem. Od początku sezonu Hapoel boryka się z problemami kadrowymi, a największą bolączką jest brak nominalnego bramkarza. Nie inaczej było i tym razem, co skrzętnie wykorzystali Prawnicy. Katem Hapoelu okazał się nie kto inny jak Michał Różycki, który nie przestaje zadziwiać swoją formą strzelecką. Tym razem 4-krotnie skierował piłkę do siatki rywala i zapewnił swojemu zespołowi pierwsze zwycięstwo w Tyskiej Lidze Futsalu.

Spotkanie Magny Formpol z Piwkarzykami było najlepszym meczem, jaki do tej pory odbył się w sezonie 2019/2020. Szybkie tempo, składne akcje, ładne bramki i kapitalne parady bramkarzy. To wszystko obejrzała licznie zebrana publika, która żywiołowa dopingowała swoich ulubieńców. Ciekawostką jest fakt, że w tym starciu doszło do rodzinnego pojedynku braci Rutkowskich. Górą ten starszy – Bartosz, którego Piwkarzyki okazali się lepsi od Formpolu w którym gra młodszy Kajetan. Ostatecznie Piwosze wygrali 4:1, ale mimo porażki zawodnicy Formpolu z podniesionymi głowami mogli udać się do szatni.

Na zakończenie 4 serii gier zobaczyliśmy ciekawe widowisko jakie zawsze fundują zawodnicy Jesion i Piłkarskich Emerytów. Najbardziej wytrwali kibice zobaczyli to co najważniejsze w 150 ostatnich sekundach meczu. W 37 minucie mieliśmy remis 1:1, ale właśnie wtedy Emeryci objęli prowadzenie, a następnie wypunktowali rywali, którzy do ostatniej syreny zagrali z wycofanym bramkarzem. Ostatecznie PE wygrali aż 5:1, ale trzeba zaznaczyć, że w tym meczu dopisało im sporo szczęścia bowiem tego dnia, Jesiony niemiłosiernie obili poprzeczkę i słupki bramki bronionej przez Emerytów.

Po 4 kolejkach sytuacja w tabeli bez niespodzianki. Główni faworyci czyli Bad Boys i Piwkarzyki z kompletem punktów przewodzą w stawce i mają aż 5 oczek przewagi nad Formpolem i Emerytami. Zarówno BB jak i Piwkarzyki czekają już na bezpośrednie starcie, które będzie miało miejsce w 6 kolejce o czym w wywiadzie wspomina Adam Kwidzyński z Bad Boys.

Teraz w rozgrywkach Tyskiej Ligi Futsalu przerwa spowodowana Turniejem Amatorów jaki zostanie rozegrany podczas najbliższego weekendu. Oczywiście gorąco zachęcamy wszystkie zespoły grające w TLF do wzięcia udziału w turnieju organizowanego z okazji odzyskania Niepodległości. Organizatorem jest MOSiR Tychy, a zapisy przyjmowane są pod numerem telefonu 32 661 16 89 lub e-mailem:kontakt@mosir.tychy.pl.


Źródło : http://futsal-tychy.futbolowo.pl