Sparing : LHK Jestřábi Prostějov – GKS Tychy 6:0

 


Niestety ostatni sparing przed występem w Champions Hockey League tyszanie kończą porażką. Brakowało przede wszystkim dokładności i skuteczności. Gospodarze zagrali znacznie lepiej niż w pierwszym meczu i skutecznie zrewanżowali się Mistrzom Polski.

Spotkanie od początku nie układało się po myśli tyszan, którzy mieli swoje szanse, ale nie potrafili ich wykorzystać. Świadczyć o tym może statystyka strzałów. Gospodarze prowadzą w niej zaledwie 31:30. Niestety Prostejov wykorzystał aż sześć z tych trafień, natomiast trójkolorowi żadnego.

Po meczu podobnie jak poprzednio rozegrano serię rzutów karnych. W tym elemencie lepsi okazali się zawodnicy GKS. Trener tyszan początkowo postanowił sprawdzić w tym elemencie swoich obrońców. Rzuty karne wykonywali Pociecha, Novajovsky, Yeronau, Ciura oraz Bryk. Żadne z tych trafień nie znalazło drogi do bramki. Jedynym celnym karnym popisał się Mike Szmatula, który rozegrał swoje pierwsze spotkanie w barwach GKS.

LHK Jestřábi Prostějov – GKS Tychy 6:0 (2:0, 2:0, 2:0)
1:0 Tomas Jandus (02:24)
2:0 Marek Racukov (10:27)
3:0 Roman Chlouba (25:51)
4:0 Roman Chlouba (32:50)
5:0 Tomas Nouza(41:34)
6:0 Dominik Hrníčko(49:54)

GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Kotlorz, Novajovsky; Jeziorski, Galant, Witecki – Kolarz, Bryk; Kogut, Rzeszutko, Bagiński – Pociecha, Ciura; Mroczkowski, Cichy, Szczechura – Yeronau, Akimoto; Klimenko, Szmatula, Yafimenka.


Źródło : http://gkstychy.info/hokej/