MŚ U-20 w Tychach : Polska – Słowenia 3:4 d.

 


MŚ U-20 Dywizji 1B: Polska przegrała ze Słowenią po dogrywce 3:4 (1:0, 1:1, 1:2, 0:1) w drugim wtorkowym meczu mistrzostw rozgrywanych na tyskim lodowisku.

Bramki: 1:0 Jan Sołtys (Igor Smal, Kamil Wałęga, 9); 1:1 Jan Drozg (28), 2:1 Jan Sołtys (37), 2:2 Nejc Stojan (Jan Drozg, 44),  2:3 Jaka Sodja (Rok Kapel, Erik Svetina, 47), 3:3 Sebastian Brynkus (Kamil Wałęga, Armen Khoperia), 3:4 Jan Drozg (Ziga Urukalo, Nejc Stojan).

Kary: Polska – 22 minuty; Słowenia – 26 minut.

Polska: Sebastian Lipiński – Olaf Bizacki, Szymon Bieniek, Dominik Paś, Łukasz Kamiński, Paweł Zygmunt – Patryk Wysocki, Klaudiusz Libik, Kamil Wałęga, Sebastian Brynkus, Jan Sołtys – Miłosz Noworyta, Patryk Gosztyła, Igor Smal, Damian Tyczyński, Jakub Worwa – Dominik Olszewski, Armen Khoperia, Adrian Słowakiewicz, Szymon Mularczyk, Paweł Obłoński.

Trener: Piotr Sarnik.

Słowenia: Ziga Kogovsek – Ziga Urukalo, Tine Klofutar, Jan Drozg, Aljaz Predan, Anej Kujavec – Nejc Brus, Nejc Stojan, Jaka Sodja, Erik Svetina, Rok Kapel – Lan Rauh Brun, Aljosa Crnovic, Mark Strazisar, Gasper Sersen, Nik Brglez – Martin Bohinc, Peter Pavc, Jaka Sturm, Patrik Tislar, Maj Tavcar.

Trener: Ales Burnik.

Najlepsi zawodnicy: Jan Sołtys (Polska) i Jan Drozg (Słowenia)

Biało-czerwoni po niedzielnej porażce z Włochami od razu przypuścili atak na słoweńską bramkę. Nie wykorzystaliśmy czterech minut gry w przewadze, ale potem najpierw Kamil Wałęga trafił w słupek, a za chwilę Jan Sołtys – do siatki rywali.

Słoweńcy na krótko przejęli inicjatywę, jednak końcówka pierwszej tercji znów należała znów do podopiecznych Piotra Sarnika.

Druga tercja dostarczyła mnóstwa emocji. Tempo pozostało bardzo wysokie, do tego doszło wiele „ciekawych” sytuacji pod obiema bramkami, także tych z gatunku bardziej zbliżonego do sportów walki.  W 28 minucie goście wyrównali, co ucieszyło grupkę ich sympatyków na trybunach. Polski golkiper Sebastian Lipiński został solidnie „przetestowany” przez przeciwników. Wraz z kolegami przetrwał półtoraminutowy okres gry 3 na 5. Krótko potem Jan Sołtys dał naszej drużynie ponowne prowadzenie.

Słoweńcy po przerwie zaatakowali i wyrównali. Szybko mógł odpowiedzieć na to trafienie Dominik Paś, jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. A rywale grając w przewadze objęli prowadzenie. Cieszyli nim bardzo krótko, bowiem trzeciego gola dla Polaków zdobył Sebastian Brynkus. W końcówce trzeciej tercji dwie znakomite okazje do rozstrzygnięcia rywalizacji mieli Kamil Wałęga i Sebastian Brynkus, ostatecznie jednak konieczna była dogrywka.

10 sekund przed jej zakończeniem zwycięstwo dał gościom Jan Drozg.

Tabela po trzech dniach turnieju:

1.Węgry        3     9    18-6

2.Słowenia    3     8    12-6

3.Polska        3     4     8-9

4.Ukraina      3     3    11-15

5.Włochy      3     3      5-10

6.Japonia     3      0     6-14


Źródło : http://pzhl.org.pl/