Czarny Piątek przyciągnął tłumy do Gemini Park Tychy.

 


Swój pierwszy „Black Friday” ma za sobą najnowsza galeria należąca do Gemini Holding – Gemini Park Tychy.  Tylko w piątek galerię odwiedziło blisko 24 tys. osób. Pominąwszy 5-dniowe otwarcie galerii w marcu, był  to najlepszy dzienny wynik galerii w jej krótkiej historii. Co więcej, dwukrotnie większy od średniej dziennej liczby klientów. Wysoki wskaźnik odwiedzin galeria utrzymała zresztą przez cały weekend. Od piątku do niedzieli Gemini Park odwiedziło łącznie ponad 67 tys. osób. Zdaniem Aleksandry Zawodzińskiej, dyrektor marketingu i PR Gemini Park Tychy, w galerii, podobnie jak w innych obiektach Gemini Park zadziałała oferta.

– Szacujemy, że w tym roku ponad 90 proc. najemców aktywnie uczestniczyło w „Black Friday”, organizując rabaty od 10 proc. do 50 proc., ale także inne formy premiowania zakupu.  Aktywne były szczególnie sklepy odzieżowe, które „Black Friday” wsparły mocnymi kampaniami marketingowymi, ale także najemcy z innych segmentów, w tym przede wszystkim drogerie, restauracje, księgarnie, sklepy z wyposażeniem wnętrz i elektroniką – mówi Zawodzińska.

Jak podkreśla przedstawicielka galerii, zaangażowanie marek w akcję z roku na rok jest coraz większe.  – Jeszcze 5 lat temu w „Black Friday” uczestniczyła niewielka liczba marek, głównie księgarnie i sklepy z ubraniami. Dziś obserwujemy rekordowe zaangażowanie, a co za tym idzie nowe pomysły na to, jak ta formuła może ewoluować i dopasowywać do polskich realiów – mówi.

Przykład? Większość sklepów w Polsce do ostatniej chwili utrzymuje w tajemnicy rabaty. – To sprawia, że klient wyczekuje i poszukuje, obserwuje swoje lokalne galerie i sklepy, a przede wszystkim reaguje od razu na rabat, jaki się pojawia. To pozwala sklepom działać z zaskoczenia i sprawia, że „Black Friday” staje się handlową „zabawą”, w której tak wielu chętnie dziś uczestniczy – dodaje.


Źródło : http://www.propertynews.pl/