Otwarcie Wodnego Parku Tychy. Innowacyjna inwestycja za 112 mln zł.

 


Wybudowany i wyposażony kosztem ok. 112 mln zł Park Wodny Tychy dzięki zasilaniu energią pochodzącą z biogazu oraz unikalnej formule organizacyjnej ma być nawet o jedną czwartą tańszy w utrzymaniu od innych tego typu obiektów. Otwarcie aquaparku zaplanowano na 30 kwietnia.

We wtorek (24 kwietnia) oficjalnie zaprezentowano inwestycję, której projektowanie rozpoczęło się jesienią 2010 r. Budowa ruszyła pięć lat później.

Inwestorem było Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej (RCGW) w Tychach, do którego należy też miejska oczyszczalnia ścieków.

W oczyszczalni powstaje biogaz, transportowany rurociągiem do aquaparku, gdzie służy do produkcji prądu i ciepła. To pierwsze w Polsce takie rozwiązanie w podobnych obiektach, służące obniżce kosztów. Gazu wystarcza na zasilenie w energię elektryczną i cieplną zarówno oczyszczalni, jak i parku wodnego, zaś nadwyżka trafia do sieci.

„To innowacyjne rozwiązanie w zakresie dostarczania energii wpisuje się w model gospodarki niskoemisyjnej, na którego realizacji szczególnie nam zależy” – mówił we wtorek (24 kwietnia) wiceprezydent Tychów Miłosz Stec, podkreślając unikatowość zastosowanego w tyskim aquaparku rozwiązania.

Przed rozpoczęciem budowy przedstawiciele inwestora analizowali działanie innych polskich aquaparków, z których większość jest deficytowa – najwięcej kosztuje właśnie energia oraz obsługa obiektów. Aby zmniejszyć koszty w obu dziedzinach, w Tychach zdecydowano się na nowatorskie rozwiązania zarówno w sferze energetyki, jak i organizacji przedsięwzięcia.

Dzięki zasilaniu biogazem z oczyszczalni aquapark nie zapłaci ok. 4,5 mln zł rocznie, które musiałby wydać na zakup prądu i ciepła. Dodatkowo ponad 1,2 mln zł zyskuje na tzw. zielonych certyfikatach, związanych z produkcją energii ze źródeł odnawialnych. Natomiast w sferze organizacyjnej oszczędności wynikają z tego, że park wodny nie jest samodzielną spółką, ale tzw. zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa RCGW – tym samym odpada wiele kosztów administracyjnych.

Inwestor szacuje, że roczne utrzymanie aquaparku pochłonie ok. 16-17 mln zł – to około 20-25 proc. mniej, niż gdyby obiekt działał w klasycznej formule organizacyjnej i energetycznej. Ambicją zarządu jest, by koszty zostały pokryte przychodami. Jeżeli to się nie uda, różnicę ma pokryć samorząd Tychów w ramach tzw. umowy rekompensaty. Będą to środki przekazywane na realizację przez aquapark zadań własnych gminy w zakresie sportu i rekreacji; wsparcie nie obejmie komercyjnych części parku.

Jak poinformował wiceprezydent Stec, w tym roku w budżecie miasta na potencjalne dofinansowanie aquaparku zarezerwowano 3 mln zł. W kolejnych latach kwota ma odpowiadać różnicy między kosztami a przychodami; przedstawiciele RCGW liczą, że park będzie w stanie na siebie zarobić, przy atrakcyjnych dla klientów cenach biletów. Jednorazowo obiekt może pomieścić ponad 1,2 tys. osób. Inwestor liczy, że minimalna roczna frekwencja wyniesie co najmniej 300 tys. osób.

Obsługę aquaparku tworzy ok. 150 osób – ponad 50 z nich to pracownicy RCGW, kolejne niespełna 50 to ratownicy z wyłonionej w przetargu firmy. Kolejni zatrudnieni to m.in. obsługa punktów gastronomicznych.


Źródło : http://www.portalsamorzadowy.pl/