Tychy kupią 51 autobusów na gaz.

 


Tychy stawiają na ekologię i walczą ze smogiem. Z pomocą unijną chcą kupić nowe autobusy na gaz. Takie autobusy emitują mniej hałasu i o 70 proc. mniej zanieczyszczeń.

Zakup 51 nowoczesnych autobusów zasilanych CNG (gazem), 10 mikrobusów na ropę, 3 trolejbusy i 2 elektrobusy – taki tabor planują kupić władze Tychów w najbliższych latach.

– Staramy się o dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 – mówi Bożena Nowak, naczelnik Wydziału Rozwoju i Funduszy Europejskich UM Tychy.

– Nasz projekt trafił do wykazu projektów w ramach trybu pozakonkursowego, a to oznacza, że będzie rozpatrywany indywidualnie i być może już w pierwszej połowie roku otrzymamy informacje o dofinansowaniu – dodaje Bożena Nowak.

Andrzej Dziuba podkreśla, że kiedy projekt zostanie zrealizowany, Tychy będą jedynym miastem w Polsce, gdzie niemal w 100 proc. autobusy będą zasilane gazem ziemnym CNG, czyli paliwem alternatywnym do oleju napędowego. – Jest to bardzo ważne w kontekście niskiej emisji i smogu, z którym walczymy na Śląsku – zaznacza Dziuba. Jeden autobus zasilany gazem ziemnym CNG emituje aż o 70 proc. mniej zanieczyszczeń powietrza niż najnowsze autobusy z silnikami diesla. – A ponadto nowe autobusy nie tylko ograniczą emisję spalin, ale także hałasu, o 2-3 decybele – tłumaczy prezydent.

Już w tej chwili, jak wskazują liczby, PKM Tychy należy do liderów w Polsce pod względem zastosowania paliw alternatywnych w transporcie publicznym. Ma bowiem największą bazę taborową autobusów na gaz w Polsce, ponad połowa floty zasilana jest ekologicznym gazem ziemnym. Są to dokładnie 74 autobusy (z 134 autobusów, jakimi dysponuje PKM Tychy). Kiedy nowe nabytki mają szansę wyjechać na tyskie ulice?

– Wszystko zależy od tego, kiedy dostaniemy dofinansowanie, bo dopiero wtedy możemy ogłosić przetarg na realizację zamówienia. Więc pewnie nie szybciej niż w 2018 roku – mówi Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta w Tychach.

Oczywiście, Tychy nie są jedynym miastem, które dba o ekologię i inwestuje w transport przyjazny środowisku. Można powiedzieć, że raczej wpisują się w obecny trend dbałości o czyste powietrze.

– Wiele miast może pochwalić ekologiczną komunikacją miejską, systematycznie na terenie Polski wprowadzane są pojedyncze autobusy hybrydowe czy elektryczne, ale tylko kilka miast odważyło się iść w kierunku gazu ziemnego, wśród nich są Tychy, które w tej dziedzinie są liderem i dążą do 100 proc. floty zasilanej sprężonym gazem ziemnym – podkreśla Grudniok.

Proekologiczne inwestycje miasta z zadowoleniem obserwuje Ewa Dziekońska, prezes tyskiego koła Polskiego Klubu Ekologicznego, która od ćwierć wieku propaguje zasady zrównoważonego rozwoju w życiu lokalnym zawarte w Agendzie 21, dokumencie przyjętym z inicjatywy ONZ w 1992 r.

– Wszystko, co emituje mniej zanieczyszczeń i mniej hałasu zasługuje na uznanie. Przyszłością jest jednak elektromobilność, którą wspiera i dotuje Unia. Dla nas jest to szczególnie interesujące, ponieważ 60 proc. gazu ziemnego importujemy z Rosji, natomiast prąd jesteśmy w stanie wyprodukować sobie sami. Warto też myśleć o zasilaniu transportu energią odnawialną – uważa Ewa Dziekońska.


Źródło : http://www.dziennikzachodni.pl/