Transferowa ofensywa GKS-u Tychy. Bez nerwówki?

 


GKS Tychy jest aktywny w zimowym oknie transferowym, a nowi zawodnicy dają nadzieję, że walka o utrzymanie to nie będzie nerwówka do ostatniej kolejki pierwszej ligi.
GKS zakończył rundę jesienną na fatalnej – 17. pozycji. Zespół trwonił punkty pod wodzą trenera Kamila Kieresia. Nie zdołał się też odbić od dna po zmianie szkoleniowca na Jurija Szatałowa. Rosjanin szybko połapał się w tym, że w obecnym składzie śląski zespół może nie obronić miejsca w pierwszej lidze i zabrał się za przebudowę kadry.

Największe zmiany dotknęły drugą linię, z którą pożegnali doświadczony Mariusz Zganiacz, Ukrainiec Stepan Hirskyj i Bośniak Filip Areżina, który w piłkę może i grać potrafił, ale nie chciał uczyć się polskiego i zasymilować z szatnią. Na stadionie przy Edukacji nie zobaczymy również obrońcy Tomasza Górkiewicza oraz przeciętniaka z Czech Adama Varadiego.

Jesienią wielką słabością GKS-u była gra w ataku. Wspomniany Varadi nie trafił w lidze choćby raz. Teraz ma się to zmienić za sprawą Szweda. 23-letni Erik Tornros podpisał z tyskim klubem kontrakt do końca czerwca 2018 roku, z możliwością jego przedłużenia.

To rosły, bo mierzący 193 centymetry, napastnik. Swoją karierę rozpoczynał w macierzystym klubie Gefle IF. Runda jesienna obecnego sezonu to udany okres dla byłego gracza reprezentacji Szwecji do lat 17 i 19. Tornros został wypożyczony do grającego w fińskiej Ekstraklasie PS Kemi Kings i w 13 ligowych meczach strzelił osiem bramek.

– To zawodnik o świetnych warunkach fizycznych, który doskonale potrafi odnaleźć się w polu karnym rywali. Erik jest piłkarzem, który dawał dużo jakości w drużynach, w których występował, o czym świadczą m.in. dobre statystyki. Jego zakontraktowanie bez wątpienia wzmocni konkurencję w linii ataku – mówi Grzegorz Bednarski, prezes GKS-u.

To nie jedyny nowy obcokrajowiec wTychach. Wcześniej umowę podpisał bowiem Eugen Zasavitchi. 24-letni mołdawski pomocnik został wypożyczony na pół roku. Ostatnio występował w litewskim Traku FK. W poprzednim sezonie zagrał w 32 meczach, w których strzelił cztery gole.

– Jest to zawodnik młody, ale już z pewnym bagażem doświadczeń. Także na arenie międzynarodowej. Występy w młodzieżowych reprezentacjach Mołdawii i powołania do kadry są dowodem, że jest to piłkarz o dużym potencjale – uważa Bednarski

Ciekawie prezentuje się również polski zaciąg śląskiegoklubu. W Tychach wiele sobie obiecują po Remigiuszu Szywaczu, 21-letnim lewym obrońcy, który grał ostatnio w KotwicyKołobrzeg. Zawodnik podpisał umowę do czerwca 2019 roku.

Jakości w linii pomocy ma dodać Daniel Mikołajewski, młodzieżowy reprezentant Polski, którego GKS wypożyczył z LechiiGdańsk.Klubz Trójmiasta chwilę wcześniej wykupił zawodnika z Podbeskidzia Bielsko-Biała.

– Daniel to bez wątpienia jedno z największych objawień tego sezonu w pierwszej lidze. W wieku niespełna 17 lat zadebiutował w pierwszej drużynie Podbeskidzia i był jego podstawowym zawodnikiem. Pomimo braku doświadczenia, na boisku zachowuje się bardzo odpowiedzialnie. W Tychach w środku pomocy czeka go mocna rywalizacja, ale jestem przekonany, że wykorzysta swoją szansę. To chłopak, który ma ambicję i na pewno zrobi wszystko, żeby wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce – mówi Bednarski.

Dodajmy, że na tym nie koniec transferów, gdyż na testach przebywa właśnie kolejny zawodnik Lechii, czyli Denis Perger. 23-letni Słoweniec gra na pozycji pomocnika.


Źródło : http://katowice.wyborcza.pl/