Narażali siebie i sąsiadów.

 


Dzięki informacjom od mieszkańców, tyscy dzielnicowi zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 43 i 58 lat, podejrzanych o kradzież energii elektrycznej. Za to przestępstwo grozi nawet 5-letni pobyt w więzieniu.

Prowizoryczne instalacje, służące do kradzieży prądu, policjanci wykryli w dwóch mieszkaniach w Tychach: przy ul. Dąbrowskiego oraz przy ul. Elfów. Były tam plątaniny kabli bez liczników poboru energii elektrycznej.
Mundurowi ustalają wysokość strat, wyrządzonych kradzieżą prądu.

Policjanci przypominają, że „lewe” podłączenia to śmiertelne zagrożenie: może dojść do porażenia prądem lub zwarcia elektrycznego i pożaru.


Źródło : http://www.radioexpress.pl/