1 LM : Pogrom w Tychach. Pewne zwycięstwo GKS-u.

 


Na zakończenie 15. kolejki I ligi koszykarze GKS-u Tychy bez problemu pokonali SKK Siedlce. Dla gospodarzy było to dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie.

Koszykarze SKK podbudowani zwycięstwem nad GTK Gliwice (85:80) liczyli na sprawienie niespodzianki. Nie było to jednak łatwe zadanie, gdyż podopieczni Teohara Mollova w tym sezonie nie wygrali jeszcze na wyjeździe. – Na pewno będziemy dobrze przygotowani do meczu w Tychach i będziemy chcieli go wygrać i w dobrych humorach rozjechać się na święta do domów – zapowiadał skrzydłowy Rafał Stefanik.

Początek spotkania może jeszcze nie ustawił jego przebiegu, jednak ewidentnie pokazał, że koszykarze GKS-u są bardzo dobrze dysponowani. Drużyna z Tychów miała w swoich szeregach przede wszystkim Huberta Mazura, który tradycyjnie świetnie wywiązał się z roli strzelca. Podopieczni Tomasza Jagiełki szybko wyszli na prowadzenie 14:4 i teoretycznie mogli kontrolować przebieg meczu.

W praktyce koszykarze z Siedlec ruszyli do odrabiania strat. SKK wyszedł nawet na minimalne prowadzenie, jednak drużyna ze Śląska szybko otrząsnęła się z przewagi gości z Mazowsza.

Od drugiej kwarty na parkiecie rządził tylko GKS Tychy. Oprócz wspomnianego wcześniej Mazura, warto pochwalić również Marka Piechowicza, Piotra Hałasa czy Tomasza Deje, który w przeszłości występował w Siedleckim Klubie Koszykówki.

Siedlczanie mieli w niedzielny wieczór duży problem ze stratami, które ewidentnie ciągnęły zespół w dół. Zawodziła skuteczność rzutów z dystansu oraz walka pod obiema tablicami, gdyż gospodarze zdecydowanie wygrali zbiórki. Na dodatek podopieczni Teohara Mollova byli mocno osłabieni, gdyż na Śląsku nie wystąpili: Rafał Sobiło, Damian Szymczak, Aaron Weres oraz Damian Zapert.

GKS Tychy  SKK Siedlce 90:49 (18:19, 27:10, 23:9, 22:11)

GKS: Mazur 20, Deja 15, Hałas 14, Piechowicz 13, Zub 9, Basiński 7, Zawadzki 4, Bzdyra 3, Szpyrka 3, Barycz 2, Fenrych 0.

SKK: Pławucki 13, Król 11, Rajewicz 10, Stefanik 7, Czosnowski 3, Kołodziński 3, Paul 2, Nędzi 0.


Źródło : http://sportowefakty.wp.pl/