Seria zatruć dopalaczami w Tychach.

 


W ciągu ostatnich dni ratownicy tyskiej stacji Pogotowia trzykrotnie byli wzywani do pacjentów, będących pod wpływem nieznanych substancji. Pierwsze wezwanie ratownicy otrzymali w poniedziałek do 24-letniego mężczyzny, który po zażyciu dopalaczy był pobudzony i agresywny.

Kolejna interwencja miała miejsce dzień później. Tym razem ratownicy zostali wezwani do pacjenta znajdującego się na boisku szkolnym przy ul. Nałkowskiej. Na miejscu udzieli pomocy 16-latkowi, w stanie po zażyciu dopalaczy.

Ostatnia interwencja miała miejsce wczoraj w nocy. Pomocy potrzebowała 15-latka, która wróciła do domu pod wpływem alkoholu i nieznanych substancji psychoaktywnych.

Zdanych wojewódzkiego pogotowia ratunkowego wynika, że wezwania do osób po dopalaczach, chociaż zdarzają się rzadziej niż jeszcze rok temu, to jednak są wciąż dużym problemem.


Źródło : http://www.radio.katowice.pl/