Policja na garnuszku miasta.

 


Policji nie wolno brać pieniędzy od prywatnych sponsorów, ale jej budżet mogą zasilać wpłaty od samorządów.

Tegoroczny budżet śląskiej policji to ponad milard złotych. Prawie 800 milionów z tej kwoty idzie na pensje ponad 12 tysięcy funkcjonariuszy oraz 2 tysięcy pracowników cywilnych. 34,5 mln zł to świadczenia socjalne i dodatki dla funkcjonariuszy. Na remonty, zakupy sprzętu, utrzymanie komend oraz radiowozów przeznaczono w tym roku 182 mln zł.

Ogromnym wsparciem dla policji jest więc sponsoring. Komendom nie wolno brać pieniędzy od prywatnych sponsorów, ale wpłaty na Fundusz Wsparcia Policji mogą robić samorządy.

Najhojniejsi jak co roku okazali się radni z Katowic, którzy wsparli policję kwotą ponad 1,5 mln zł.

Gdyby jednak hojność samorządów przeliczyć na jednego policjanta, to najwięcej w tym roku dostali funkcjonariusze z Jaworzna – ponad 1,7 tys. zł na głowę. Najmniej w Częstochowie (10 zł na głowę) i Żywcu (69,93 zł) Ogromne wsparcie dostała też komenda w Gliwicach.

Komenda w Sosnowcu dostała od miasta 477 tys zł. To trzeci wynik w regionie. Policjanci z Zabrza otrzymali 250 tys. zł, ich koledzy z Bytomia 282 tys. zł, z Tychów 380 tys. zł, a Bielska-Białej ponad 400 tys. zł. Najmniej hojne były władze Częstochowy (10 tys. zł) i Żywca (20 tys. zł).

Na co komendy wydają pieniądze otrzymywane od samorządów? W tym roku 2,3 mln zł przeznaczono na zakup nowych radiowozów (111 aut kupionych na zasadzie sponsoringu: połowę ceny daje policja, połowę gminy), 2,5 mln zł na sfinansowanie dodatkowych patroli w miastach, ponad 2 mln zł na remonty komend, 468 tysięcy zł na za zakup tonerów, szafek, komputerów, czy telefonów. Z kolei na nagrody dla najlepszych funkcjonariuszy przeznaczono 341 tys. zł.


Źródło : http://katowice.wyborcza.pl/