Bielszczanie chcą takich fontann jak na tyskich Paprocanach.

Paprocany Park Wodny 1Za nami połowa wakacji, rodzice najmłodszych bielszczan mówią, że w mieście nie brakuje miejsc w których dzieci mogą spędzać wolny czas, ale chcieliby, żeby w Bielsku powstał wodny park dla dzieci.

Bielski park Słowackiego w niedzielę od rana był pełen dzieci. Zapytaliśmy rodziców czy miasto przygotowało wystarczającą ofertę wakacyjną dla najmłodszych.

Joanna Kołodziej, mama trójki dzieci: – We wszystkich domach kultury w mieście zabrakło miejsc na półkoloniach, a w drugiej połowie wakacji w ogóle nie można dzieci na nie zapisać, bo miasto przygotowało ofertę tylko na pierwszy miesiąc. Są oczywiście półkolonie organizowane poza miejskimi palcówkami, ale ich koszt jest bardzo wysoki.

Małgorzata Urbańczyc, mama trzyletniej Kasi: – Marzyłoby mi się, żeby tak samo jak na Paprocanach w Tychach powstał u nas wodny park dla dzieci. W upalne dni brakuje w Bielsku takiego miejsca. Jestem sceptycznie nastawiona do naszych miejskich fontann, nie jest to woda przeznaczona do kąpieli.

Paprocany Park Wodny 3Jolanta Nowak, babcia 10-letniego Andrzeja: – Na dwa tygodnie przyjechał do mnie wnuczek z Bestwiny. Tam wszędzie ma daleko, więc taki park to dla niego coś wspaniałego. Trzeba pochwalić miasto za takie miejsce, nie brakuje tu atrakcji dla dzieci w każdym wieku.

Sylwia Leśniak, mama dwójki dzieci: – Żal patrzeć na tutejszy orlik, zamknięty od lutego. Ekipa remontowa widać nie spieszy się z dokończeniem remontu. Nie dość, że boisko jest zamknięte, to siłownia, która jest na jego terenie też się marnuje. Dzieci patrzą z żalem przez ogrodzenie.

Barbara Mazur, mama trzyletniego Tomka: – Jak pada deszcz, nie ma gdzie iść z dzieckiem. Parki zabaw w galeriach handlowych pękają w szwach, ale za godzinę zabawy trzeba słono zapłacić.

Paprocany Park Wodny 2Krzysztof Szafrańczyk, tata czteroletniej Oli: – Ten park i Błonia to świetna atrakcja dla dzieci, ale nic nie pobije Paprocan, w Tychach – tam dopiero dzieci mają frajdę w upał. Często tam jeździmy, jest czysto i bezpieczne, nie to co nasze fontanny.

Paweł Kogut, tata dwójki dzieci: – W galerii Gemini otwarli w zeszłym tygodniu super plac zabaw. Wstęp kosztuje ponad 20 zł, ale za to można tam z dzieckiem spędzić cały dzień.


Źródło : http://bielskobiala.wyborcza.pl/