Kraków Kings – Tychy Falcons – 4 kolejka PLFA I [zapowiedź]

football amerykańskiW sobotę o godzinie 13:00, na stadionie WKS Wawel w Krakowie, zostanie rozegrane spotkanie czwartej kolejki PLFA I pomiędzy drużynami Kraków Kings a Tychy Falcons.

Krakowianie nie mają ostatnio łatwego życia. W najbliższy weekend po raz pierwszy od inauguracyjnego spotkania sezonu wyjdą na własną murawę z nadzieją na rehabilitacje za dwie wyjazdowe porażki – z Gliwice Lions i AZS Silesia Rebels. Królowie aktualnie zajmują czwarte miejsce w tabeli Grupy Południowej, a to z pewnością nie jest szczyt ich ambicji. Czego zabrakło w szeregach drużyny w ostatnim starciu? – Najbardziej żałujemy straconych piłek podczas akcji z udziałem formacji specjalnych. Rebels świetnie przygotowało ten element i nie potrafiliśmy skutecznie zagrać po wykopie przeciwnika. Sztab trenerski zwrócił uwagę na ten element i jest on sukcesywnie poprawiany na każdym treningu – mówi Paweł Jankowski, trener biegaczy Kings.

Falcons w Krakowie zjawią się w zgoła innych nastrojach. Sokoły typowane są jako główny faworyt Grupy Południowej i jak na razie nie zawodzą. Rozegrały dwa spotkania, w których wysoko zwyciężali i przewodzą w tabeli. Ostatnio ich siłę poznali futboliści z Gliwic, którzy zostali rozgromieni aż 73:14. – Od początku sezonu naszym celem jest mistrzostwo, więc determinacja i zaangażowanie całej drużyny jest bardzo duże. Przełożyło się to na wyniki dwóch pierwszych spotkań. Cieszy wysokie zwycięstwo nad Lions, które podkreśla nasze aspiracje – powiedział Mateusz Błazik, biegacz Falcons.

W poprzednim sezonie w Krakowie minimalnie lepsi okazali się Falcons wygrywając 28:27. Kings za tę porażkę odegrali się na wyjeździe pewnie zwyciężając 34:6. Żądzą triumfu wśród Króli jest ogromna, ale krakowianie zdają sobie sprawę z tego, że rywale są znacznie silniejsi niż rok temu. – Zawodnicy i trenerzy mają świadomość jak poważne czeka nas zadanie. Falcons prezentują się bardzo dobrze, ale my jesteśmy spokojni i na pewno nie damy łatwo zdobyć stolicy Małopolski. Mądra gra i skupienie będą naszym atutem w tym starciu – ocenia Jankowski.

Sokoły do spotkania z Królami również podchodzą opanowani. Przed rokiem także typowano ich jako faworytów do wygrania Grupy Południowej, ale ostatecznie stało się inaczej i pierwsze miejsce przypadło wówczas Królom. – Dla nas nie ma znaczenia, z jakiej pozycji przystąpimy do tego meczu. Liczy się tylko zwycięstwo. Z zespołem z Krakowa graliśmy już nie raz. Wiemy, że to dobra drużyna, dlatego przystąpimy do meczu skoncentrowani i będziemy realizować założenia trenerów. Jedno mogę powiedzieć już teraz – to z pewnością nie będzie żaden spacerek – zapowiada Błazik.

Jaki jest plan krakowian na zwycięstwo przeciwko Falcons? – Styl gry w ataku dopasujemy do możliwości, jakie otworzy nam ustawienie obronne Falcons. Graliśmy w tym sezonie już z dwoma dobrymi formacjami defensywnymi i wyciągnęliśmy trafne wnioski, które zaowocują w sobotę na boisku. W obronie bezwzględnie będziemy chcieli odciąć skrzydłowych od podań oraz wygrywać pojedynki jeden na jeden na wszystkich pozycjach – uchyla rąbka tajemnicy Jankowski.

Sobotnie spotkanie w Krakowie tradycyjnie już uświetni występ Orkiestry Reprezentacyjnej Akademii Górniczo-Hutniczej, a taneczną oprawę zapewnią cheerleaderki z grupy NEXT CHEER Generation.

 


Źródło : http://plfa.pl/